Kancelaria zawarła ugodę z ubezpieczycielem na ponad milion trzysta tysięcy złotych.
Po kilku miesiącach negocjacji i setek stron dokumentacji, mec. Jerzy Klimkowski w imieniu poszkodowanego zawarł z TU ugodę na ponad milion trzysta tysięcy złotych, w sprawie spalonego ośrodka wypoczynkowego. Jednak nie wysokość kwoty ugody jest tu istotna, a możliwość dojścia do kompromisu poprzez wzajemne ustępstwa i chęć wypracowania stanowisko akceptowanego przez obie strony. Ugoda pozwala na uniknięcie wieloletniego sporu sądowego, a co za tym idzie jest korzystna dla stron.
Przy okazji sprawy zwracam uwagę na bardzo ważną kwestię, mianowicie aby mienie (nieruchomości, ruchomości) ubezpieczać zawsze wg wartości odtworzeniowej (nowej) a nie wg wartości rzeczywistej. To drugie powoduje, że wartość uszkodzonego mienia pomniejsza się o jego techniczne zużycie (amortyzację), a więc odszkodowanie jest zdecydowanie mniejsze, od odszkodowania za mienie ubezpieczone wg wartości odtworzeniowej - tu amortyzacja nie występuje.